poniedziałek, 13 lutego 2017

nieznane cywilizacje Amazonii i pierwowzór Indiany Jonesa

Jak donosi interia.pl "2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie". Artykuł odnosi się do niedawnych odkryć archeologicznych z zachodniej Brazylii, gdzie na terenach zajmowanych do niedawna przez tropikalne lasy odkryto podobno wiele geoglifów (rysunków wykonanych na powierzchni ziemi, widzialnych tylko z lotu ptaka). Odnaleziono także różne narzędzia i artefakty, a pierwszy odkrywca, który eksplorował te tereny w XVI w. opisywał podobno rozległe struktury miejskie. Całość potwierdzać ma nieopisana fotografia, która w zasadzie nie wiadomo co przedstawia.

To samo zdjęcie, a także garść innych, ukazało się kilka dni wcześniej na anglojęzycznym portalu ancient-origins.net. Tam od razu przyrównuje się amerykańskie odkrycie do angielskiego Stonehenge

Anglojęzyczny portal donosi, że funkcje struktur ziemnych nie są znane. Odrzuca się hipotezę osiedli mieszkalnych, ze względu na znikomą liczbę znalezionych tam przedmiotów. Inną koncepcją jest wykorzystanie obronne kręgów.

 Co na to internet? Gaspar de Carvajal i zapomniane miasto

Historiograficzną podstawą dla dzisiejszych domysłów jest zapis kronikarza konkwistadorskiej ekspedycji z 1542 roku, Gaspara de Carvajal, który opisywał liczne osady znajdujące się na uważanych za niezamieszkałe terenach. W jednej sytuacji wypłynąć na powitanie ich miało około 6000 ludzi. Po powrocie do Hiszpanii opisywał wspaniałe, otoczone fortyfikacjami miasta, wyposażone w system dobrych dróg. Jego relacja zaginęła w mroku dziejów, ponieważ nie została nigdy w żaden sposób potwierdzona. W ostatnich latach została jednak odkopana.

Michael Heckenberger z Uniwersytetu Stanu Floryda poprowadził archeologiczną ekspedycję, która odkryła coś, co zadziwiająco pasuje do opisu Carvajala. W rejonie rzeki Xingu, południowo wschodniego dopływu Amazonki, odkryto pozostałości 28 osad, których rozkwit przypadał na lata 1250-1650. Na każdym osiedlu żyło od 2 do 5 tys.ludzi. Dzisiaj teren jest prawie niezamieszkały, a tubylcy nie mieli wcześniej pojęcia o istnieniu opisywanych cywilizacji.

Zapomniane cywilizacje Ameryki


Choć wydawałoby się, że lokalne warunki są wysoce niesprzyjające dla rozwoju cywilizacji, według Heckenbergera struktura rozlokowania osad i połączenia ich systemem kanałów wskazuje wskazuje na rozplanowanie staranniejsze niż miało to miejsce w przypadku europejskich miast średniowiecza lub greckich polis. Za to monumentalne drogi (szerokie czasem na 50m) i place wskazują na zdolność zaangażowania do pracy setek ludzi oraz świadczą o wysokiej wiedzy matematycznej. Potrafili także uprawiać ziemię na miejscu wykarczowanego lasu.

Denise Schaan z Państwowego Uniwersytetu Pará w Belém (Brazylia) rozdziela wyraźnie dwa zjawiska: geoglify z pogranicza boliwijsko-brazylijskiego i miasta-ogrody z rejonu Xingu. Gdy mowa o geoglifach, wskazuje się na licznie odkryte rowy w ziemi głębokie na 2m i szerokie na 11, które tworzą koliste, kwadratowe i inne struktury. Naukowców zaskakuje nieduża ilość znalezisk archeologicznych oraz precyzyjna symetria wykopów. Z tego ostatniego powodu przypisuje się tym wytworom znaczenie astronomiczne. Co ciekawe, mimo zasadniczo bliskiego położenia znacznie lepiej poznanej cywilizacji Inków, nie ma żadnych przesłanek łączących obie kultury. 

Właśnie tereny Xingu badał Harrison Fawcett, uważany za pierwowzór Indiany Jonesa. W 1925 roku brytyjski badacz wyruszył na poszukiwania "zaginionego miasta Z." Nigdy z wyprawy nie wrócił. Może się jednak okazać, że niedługo zostanie uznany prekursorem badań nad kulturami Amazonii z czasów przed Kolumbem, ponieważ wbrew szydzącym opiniom twardo trwał w przekonaniu, że rejon ten był kiedyś gęsto zaludniony. 

W trakcie wypraw poszukujących Fawcetta (lub poszukujących tego, co poszukiwał), zginąć miało nawet 100 osób. W 1932 na wyprawę udał się Peter Fleming, brat znanego pisarza. Wyprawy Fawcetta odbiły się szerokim echem w kulturze i chodzi nie tylko o Indiana Jonesa. Począwszy od powieści Doyle'a "Zaginiony świat", motyw nieznanego, skrytego w dziczy, kusi naszą fantazję.








 2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

piątek, 3 lutego 2017

luźne skojarzenie

Tuż obok (lub w ramach) archipelagu Andamanów, na oceanie Indyjskim, leży wyspa North Sentinel (nie wiem czemu, ale nie tłumaczą tego nigdzie). Otoczona rafami koralowymi wyspa nie posiada naturalnych przystani i między innymi z tego powodu została oszczędzona przez cywilizację. Żyje tam liczący kilkaset osób lud Sentinelczyków, posługujący się językiem Sentinel i reagujący agresywnie na wszelkie próby kontaktu. Nie wiadomo jaki wpływ na ich życie miało wielkie trzęsienie ziemi i tsunami z 2004 roku, ale wiadomo, że przynajmniej część przetrwała, bo helikopter wysłany z misją humanitarną został ostrzelany z łuków.

Sentinel X300 – uniwersalny środek czyszczący 
Takie skojarzenie