poniedziałek, 6 listopada 2017

chronologia greckich herosów

Każdy wie, kto to Herakles (lub Herkules - chyba popularniejsza, łacińska wersja imienia). Z reguły kojarzy się go z wykonania 12 prac, których nikt poza ekspertami z dziedziny mitologii nie jest  w stanie wymienić. Przeważnie wiemy, że był herosem - półbogiem, synem boga i człowieka oraz że takich herosów było więcej. Powszechnie kojarzy się Achillesa za jego piętę, czasem Tezeusza za minotaura, rzadziej Perseusza. Określenia "heros" używa się znacznie częściej, zamiennie ze słowem "bohater", choć pierwotna forma zawiera w sobie znaczenie "półbóg"

Chronologia herosów

Kiedy słyszymy "Herkules" czy "Achilles", myślimy: Grecja starożytna. Naturalnie jest to pojęcie bardzo ogólne, tymczasem okazuje się, że główne opowieści o herosach wiążą się ściśle z konkretnymi czasami na przestrzeni kilkudziesięciu, może kilkuset lat. A wszystko związane jest z Mykenami.

Mity mają to do siebie, że obfitują w zupełnie fantastyczne zdarzenia, które nie mogą być prawdą. W większości uważa się je dzisiaj za bajki, zawierające przysłowiowe ziarno prawdy. Po subiektywnym odsianiu niewiarygodnych informacji, z mitów o herosach wyłania się taka historia.

Do niewielkiej miejscowości Mykeny przybywa Perseusz, spadkobierca tronu Argos, który ze względu na przypadkowe dokonanie zabójstwa swojego dziadka, poprzedniego władcy Argos, zamienił się na posiadłości z krewnym władcą Tyrynsu. Być może podrażniony koniecznością oddania Argos, Perseusz postanowił nie ograniczać swojej władzy do jednego miasta i stworzył kolejne, budując najwspanialszą twierdzę ówczesnego świata, o której Grecy okresu klasycznego będą powiadali, że wznieść musieli ją cyklopi.

Zapewne kilkadziesiąt lat później na świat przyszedł Herakles. Przyszedł na świat o tyle spóźniony, że urodził się po swoim kuzynie Eurysteusie, którego ciąża została prawdopodobnie sztucznie skrócona do siedmiu miesięcy, w celu wycyckania Heraklesa z tronu. Cóż, gra pewnie była warta świeczki. 

W przeciwieństwie do cherlawego Eurysteusa, Herakles wyrósł na wielkiego wojownika (mógł mieć ponad dwa metry), a w dodatku porywczego człowieka. Jeszcze przed zyskaniem sławy, Herakles w ataku gniewu zabił własne dzieci, a służba u władcy Myken miała być pokutą za tę właśnie zbrodnię. Obawiający się krewniaka tchórzliwy król starał się jak mógł, by któreś z 12 zadań pokonało herosa i doprowadziło do jego śmierci. Tak oczywiście się nie stało, bohater wykonał 12 śmiercionośnych zleceń, które okryły go chwałą. Po spełnieniu zadania popadł w konflikt z Eurysteusem, lecz jego szczegóły są różnie opisywane.

Postać Heraklesa kojarzy się jako samotnego wojownika z maczugą, pokonującego potwory. Opowieści na jego temat zawierają jednak również takie wątki (z okresu po 12 pracach), w których ewidentnie występuje jako przywódca armii. Złupił Troję (kilkadziesiąt lat przed słynną wojną) oraz Spartę (wieleset lat zanim Sparta stała się greckim hegemonem). Być może Herakles dzięki swej posturze, brutalności i wielu heroicznym czynom zyskał niesłychany posłuch w starożytnej Grecji, przez co potrafił zebrać armię żądnych sławy i pieniędzy lub po prostu powierzano mu dowództwo konkretnych wypraw, może jako najemnemu dowódcy - celebrycie. 

Tezeusz, pogromca Minotaura, którego inne dokonania prezentują się całkiem realistycznie: zabicie zbója, olbrzyma, dzikiej świni, łotra i siłacza, żył równolegle z Heraklesem i znał go. Odwiódł tego drugiego od samobójstwa po popełnionym morderstwie na dzieciach, a kiedy indziej razem wzięli udział w wyprawie argonautów. 

Eurysteus, wróg Heraklesa nie dożył starości, po nim o władzę rywalizowali bracia Atreus i Tyestes, z których pierwszy był ojcem wielkiego króla Agamemnona, dowódcy wyprawy pod Troję, podczas której zasłynął Achilles. Dokładne liczby nie są znane, jednak z podanych informacji wynika dość jasno, że Achilles żył około dwa pokolenia (pół wieku?) po Heraklesie. Zaś ten jako prawnuk Perseusza mógł żyć około 100 lat po nim.

Wnioski - zmierzch herosów


Dlaczego okres herosów przypada na te czasy a nie inne? Wśród przodków Perseusza znalazło się jeszcze kilku "synów boga". Po prostu w kulturze przez pewien czas rósł popyt na podobne historie, a apogeum osiągnął w erze Heraklesa. Być może kult sprawności fizycznej oraz fakt, że arystokraci jako lepiej odżywieni i niezmuszani do pracy mogli prezentować się na tle społeczeństwa niezwykle dostojnie, sprawił, że najsprawniejsi z wojowników otrzymywali miano herosa. Uważano, że w ich żyłach musi płynąć boska krew. 

Złupienie Troi zbiegło się w czasie z gwałtownym upadkiem kultury wczesnogreckiej, spowodowanej najazdami barbarzyńskich ludów, z których po kilkuset latach wykształcił się tzw. okres klasyczny z filozofią, matematyką etc. Niezupełnie oznaczało to zmierz herosów, tyle że z jakiegoś powodu postacie takie jak Pitagoras czy Gajusz Juliusz Cezar po latach uważano już za całkowicie ludzkie (mimo iż obu przypisywano boskie atrybuty). 


piątek, 30 czerwca 2017

Lewandowski w Realu! A jednak!

Kilka słów o dzisiejszym dziennikarstwie, głównie w wydaniu internetowym, bo z takim mam styczność. Już dawno zdano sobie sprawę, że w nagłówku artykułu można wpisać cokolwiek, jeżeli postawi się po tym znak zapytania (ja chyba nie muszę się z tym liczyć). Pod powyższym tytułem mogłaby się znajdować np. bzdurna relacja z komputerowej symulacji, jaką przeprowadził sobie piętnastoletni dziennikarz.

A żeby znaleźć absurdalne nagłówki nie trzeba w ogóle zbierać informacji, robić researchu. Wystarczy wejść na jeden z portali.
Szariat w Polsce? Muzułmanie odpowiedzieli polskim internautom.
Koniec Beaty Szydło? Już jutro może zostać bezrobotna.
Wymowne zdjęcie Macrona. Fotografia robi furorę w sieci.

I wisienka na torcie, sezonowo powracający wpis: Kolejny klub chce Lewandowskiego. Niespodziewane wieści. (pisząc tyutł nie widziałem jeszcze tego artykułu, ale nie zawiedli mnie).

A o czym to jest? O niczym. O tym, że angielska gazeta napisałą o Lewandowskim, a napisała rzeczy, które powtarza się od miesiąca. "Robiące furorę" zdjecie Macrona to po prostu portet na tle otwartego okna. Ale kliknięcia się zgadzają

Twoje grzejniki w końcu się zepsują!

Wszyscy wiemy, w jakich czasach żyjemy. W sklepach mamy po 6 rodzajów parówek: dobrych, tanich (rzadko jedno i drugie), z kurczaka, świni, 90% mięsa za 5zł albo 60% za 3zł. Taśmy klejące są coraz cieńsze, foliówki biodegradowalne... tak samo grzejniki, rury i wymienniki nie są dzisiaj potężnym kawałem żelastwa, ale są robione ekonomicznie, by spełniały swoją funkcję, będąc jak najtańszymi.
Dlatego "kiedyś wszystko było ok", ale teraz niekoniecznie. Zachodzi potrzeba ochrony systemu grzewczego, by służył bezawaryjnie i wydajnie.

http://wodawinstalacji.pl/dlaczego-wlewamy-do-instalacji-inhibitor/

Sentinel X100 – inhibitor do systemów centralnego ogrzewania

wtorek, 27 czerwca 2017

Szkice piórkiem

Skończyłem ostatnio czytać jedną z najlepszych książek, jakie miałem dotąd w ręce. "Szkice piórkiem" Bobkowskiego to dziennik, notatnik zawierający przerozmaite pod względem formy i tematyki wpisy z czasów niemieckiej okupacji Francji podczas drugiej wojny.



Znalezione obrazy dla zapytania szkice piórkiem

Napisanie czym są "Szkice piórkiem" nie oddaje w żaden sposób ich wartości. Dopiero napisanie jakie są. Książka zawiera prawdziwy ogrom błyskotliwych filozoficzno-socjologicznych spostrzeżeń, które nadal pozostaję - i niektóre chyba już zawsze pozostaną - aktualne. Najwięcej miejsca poświęca autor oczywiście naturze Francuzów (książka polecana imigrantom z tamtych rejonów) oraz samej wojnie. Z polskiego punktu widzenia oczywistym szokiem jest sposób w jaki wojnę przeżyli Francuzi, dla których przez czas okupacji największym zmartwieniem był niedobór masła.
 Utwór ten jest nieregularny pod względem formy i czasu dzielącego wpisy: zdarzają się wpisy dzień po dniu, a są też wielomiesięczne luki, wpisy mają od kilku linijek do kilkunastu stron. Najważniejsze jednak, że jest to ogromny zbiór obserwacji inteligentnego człowieka, wyrażonych w dobrym stylu. Po przyswojeniu tej lektury możemy uważać, że zupełnie dobrze znamy realia, jakie panowały w okupowanym Paryżu.

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Odkrywania Ameryki cd

Tym razem mniej historycznie, a bardziej legendarnie. Dużą popularnością w Stanach cieszy się ponoć legenda o walijskim księciu, zwanym Madoc ab Owain Gwynedd, który według podań miał dotrzeć do Ameryki Północnej około 300 lat przed Kolumbem. Książę Madoc miał być nieślubnym synem historycznego władcy walijskiego księcia Owaina Gwynedda, który rządził swoją prowincją przez prawie 40 lat w XII wieku. Uciekający przed walkami wewnętrznymi Madoc miał przepłynąć ocean i wrócić po kolejnych osadników.

Jakie przesłanki stanowią za prawdziwością owej legendy? Przede wszystkim zeznania XVII i XVIII - wiecznych podróżników, wedle których niektóre z indiańskich plemion miały cechować się bledszą karnacją i posługiwać się językiem podobnym do walijskiego. W Mobile Bay w stanie Alabama stoi tablica pamiątkowa, opisująca treść legendy, wedle której właśnie tam dobić do brzegu miała wyprawa Madoca.

Brakuje niestety znalezisk archeologicznych lub badań lingwistycznych, które potwierdzałyby treść historii. Prawdopodobnie legenda została stworzona lub rozbudowana dopiero po nowożytnym odkryciu Ameryki.

sobota, 6 maja 2017

Cieszyn

Byłem ostatnio w Cieszynie. Ładne miasto. Biedne, bo przedzielone na pół. Polska część zawiera historyczne tereny, na czele z pozostałościami zamku, wśród których znajduje się rotunda z banknotu 20zł

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d7/Rotunda_w_Cieszynie_1.JPG/230px-Rotunda_w_Cieszynie_1.JPG
jest też całkiem ładny rynek, pamiętający lepsze czasy i parę urokliwych zakątków, jak "cieszyńska wenecja".
Granicę państwową stanowi w tym miejscu całkiem szeroka jak na te rejony rzeka Olza. Czeska strona Cieszyna jest nieco uboższa. Generalizując, można powiedzieć, że polska strona przygranicza składa się z gastronomii i kantorów, a czeska ze sklepów z alkoholami i pubów.

Festiwal filmowy
Corocznie w ramach integracji odbywa się tam przegląd filmowy "Kino na granicy", serwujący głównie filmy polskie i czeskie. Moje obserwacje są jednak takie, że wydarzenie jest zdominowane przez stronę polską. Wskazuje na to repertuar, miejsca (więcej kin w Polsce) i przewaga polskiej widowni.

wtorek, 7 marca 2017

Trainspotting

W ostatni piątek w kinach pojawiła się kontynuacja fantastycznego filmu.
Znalezione obrazy dla zapytania trainspotting

W roli głównej Ewan McGregor. Wtedy młody, zwariowany, rozpoczynający karierę. Dzisiaj - ponad 40 lat, więcej powagi w wyglądzie i zachowaniu, ale duch ten sam. Z tego co czytałem, wielu ludzi zarzuca T2: Trainspotting, że to nie to samo, że już nie takie odważne, nie takie kolorowe itd. No tylko że to nie miała być kopia pierwszego filmu i nie jest to pusta komedia, która albo jest śmieszniejsza, albo gorsza. To jest kolejna część, gdzie scenarzysta, reżyser, aktorzy i bohaterowie mają po 20 lat więcej. I o tym właśnie jest ten film (o ludziach, którzy mają 20 lat więcej).

Znam póki co jedną dobrą recenzję.

poniedziałek, 13 lutego 2017

nieznane cywilizacje Amazonii i pierwowzór Indiany Jonesa

Jak donosi interia.pl "2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie". Artykuł odnosi się do niedawnych odkryć archeologicznych z zachodniej Brazylii, gdzie na terenach zajmowanych do niedawna przez tropikalne lasy odkryto podobno wiele geoglifów (rysunków wykonanych na powierzchni ziemi, widzialnych tylko z lotu ptaka). Odnaleziono także różne narzędzia i artefakty, a pierwszy odkrywca, który eksplorował te tereny w XVI w. opisywał podobno rozległe struktury miejskie. Całość potwierdzać ma nieopisana fotografia, która w zasadzie nie wiadomo co przedstawia.

To samo zdjęcie, a także garść innych, ukazało się kilka dni wcześniej na anglojęzycznym portalu ancient-origins.net. Tam od razu przyrównuje się amerykańskie odkrycie do angielskiego Stonehenge

Anglojęzyczny portal donosi, że funkcje struktur ziemnych nie są znane. Odrzuca się hipotezę osiedli mieszkalnych, ze względu na znikomą liczbę znalezionych tam przedmiotów. Inną koncepcją jest wykorzystanie obronne kręgów.

 Co na to internet? Gaspar de Carvajal i zapomniane miasto

Historiograficzną podstawą dla dzisiejszych domysłów jest zapis kronikarza konkwistadorskiej ekspedycji z 1542 roku, Gaspara de Carvajal, który opisywał liczne osady znajdujące się na uważanych za niezamieszkałe terenach. W jednej sytuacji wypłynąć na powitanie ich miało około 6000 ludzi. Po powrocie do Hiszpanii opisywał wspaniałe, otoczone fortyfikacjami miasta, wyposażone w system dobrych dróg. Jego relacja zaginęła w mroku dziejów, ponieważ nie została nigdy w żaden sposób potwierdzona. W ostatnich latach została jednak odkopana.

Michael Heckenberger z Uniwersytetu Stanu Floryda poprowadził archeologiczną ekspedycję, która odkryła coś, co zadziwiająco pasuje do opisu Carvajala. W rejonie rzeki Xingu, południowo wschodniego dopływu Amazonki, odkryto pozostałości 28 osad, których rozkwit przypadał na lata 1250-1650. Na każdym osiedlu żyło od 2 do 5 tys.ludzi. Dzisiaj teren jest prawie niezamieszkały, a tubylcy nie mieli wcześniej pojęcia o istnieniu opisywanych cywilizacji.

Zapomniane cywilizacje Ameryki


Choć wydawałoby się, że lokalne warunki są wysoce niesprzyjające dla rozwoju cywilizacji, według Heckenbergera struktura rozlokowania osad i połączenia ich systemem kanałów wskazuje wskazuje na rozplanowanie staranniejsze niż miało to miejsce w przypadku europejskich miast średniowiecza lub greckich polis. Za to monumentalne drogi (szerokie czasem na 50m) i place wskazują na zdolność zaangażowania do pracy setek ludzi oraz świadczą o wysokiej wiedzy matematycznej. Potrafili także uprawiać ziemię na miejscu wykarczowanego lasu.

Denise Schaan z Państwowego Uniwersytetu Pará w Belém (Brazylia) rozdziela wyraźnie dwa zjawiska: geoglify z pogranicza boliwijsko-brazylijskiego i miasta-ogrody z rejonu Xingu. Gdy mowa o geoglifach, wskazuje się na licznie odkryte rowy w ziemi głębokie na 2m i szerokie na 11, które tworzą koliste, kwadratowe i inne struktury. Naukowców zaskakuje nieduża ilość znalezisk archeologicznych oraz precyzyjna symetria wykopów. Z tego ostatniego powodu przypisuje się tym wytworom znaczenie astronomiczne. Co ciekawe, mimo zasadniczo bliskiego położenia znacznie lepiej poznanej cywilizacji Inków, nie ma żadnych przesłanek łączących obie kultury. 

Właśnie tereny Xingu badał Harrison Fawcett, uważany za pierwowzór Indiany Jonesa. W 1925 roku brytyjski badacz wyruszył na poszukiwania "zaginionego miasta Z." Nigdy z wyprawy nie wrócił. Może się jednak okazać, że niedługo zostanie uznany prekursorem badań nad kulturami Amazonii z czasów przed Kolumbem, ponieważ wbrew szydzącym opiniom twardo trwał w przekonaniu, że rejon ten był kiedyś gęsto zaludniony. 

W trakcie wypraw poszukujących Fawcetta (lub poszukujących tego, co poszukiwał), zginąć miało nawet 100 osób. W 1932 na wyprawę udał się Peter Fleming, brat znanego pisarza. Wyprawy Fawcetta odbiły się szerokim echem w kulturze i chodzi nie tylko o Indiana Jonesa. Począwszy od powieści Doyle'a "Zaginiony świat", motyw nieznanego, skrytego w dziczy, kusi naszą fantazję.








 2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
2000 lat temu Amazonię zamieszkiwali ludzie

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/technauka/news-2000-lat-temu-amazonie-zamieszkiwali-ludzie,nId,2349362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

piątek, 3 lutego 2017

luźne skojarzenie

Tuż obok (lub w ramach) archipelagu Andamanów, na oceanie Indyjskim, leży wyspa North Sentinel (nie wiem czemu, ale nie tłumaczą tego nigdzie). Otoczona rafami koralowymi wyspa nie posiada naturalnych przystani i między innymi z tego powodu została oszczędzona przez cywilizację. Żyje tam liczący kilkaset osób lud Sentinelczyków, posługujący się językiem Sentinel i reagujący agresywnie na wszelkie próby kontaktu. Nie wiadomo jaki wpływ na ich życie miało wielkie trzęsienie ziemi i tsunami z 2004 roku, ale wiadomo, że przynajmniej część przetrwała, bo helikopter wysłany z misją humanitarną został ostrzelany z łuków.

Sentinel X300 – uniwersalny środek czyszczący 
Takie skojarzenie

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Hałas w instalacji

Mój pałac, jak na wiekowy budynek przystało, ma raczej podstarzałą instalację c.o. Dlatego rozmyślam nad różnymi sposobami usprawnienia jej. Do wczoraj nie wiedziałem, że ten charakterystyczny szum, czy może syk, który wydają nagrzewające się rury, może być ograniczony.

Rozwiązaniem jest - a jakże - środek chemiczny. Przeczytałem sobie krótki, zwięzły wpis o tym cudzie i już myślę o kupnie.
http://wodawinstalacji.pl/szumy-instalacjach-c-o/

2

czwartek, 26 stycznia 2017

Jak każda dziedzina sztuki, czy ogólnie kultura, kino również dzieli się na epoki. Powiadają, że my żyjemy w epoce seriali, ponieważ nigdy dotąd nie powstawało ich tyle i w takiej jakości. Ma to oczywiście związek z rozwojem internetu. Każdy chce oglądać - czy to film czy serial - według swoich preferencji, niekoniecznie 1 część co 2 dni o 17. W internecie możemy sobie oglądanie odłożyć np. na weekend i strzelić od razu 4 odcinki.
Jeszcze 5-10 lat temu, słysząc u nas słowo "serial" każdy miał przed oczami jedynie szmiry produkcji TVP lub TVN, opowiadające w 1000 odcinków historię życia codziennego jakichś lemingów. Obecnie się to zmienia, ponieważ serial ma znacznie większy potencjał opowieści, niż film. Pojedynczy film przekazuje treść o objętości opowiadania, nie powieści. Dlatego adaptacje są zawsze okrojone, a fani zdenerwowani. W dwugodzinnym filmie można zrealizować mniej więcej 150-stronicową nowelkę, dobre przykłady to np. "Dziecko Rosemary" i "Lokator" Polańskiego. Nie ma natomiast szans w 2 godziny przekazać treści "Czarodziejskiej góry".
Jeżeli pozycja seriali będzie się tylko umacniać, może doczekamy się jeszcze fantastycznych dzieł. Obecnie największe hity to dość pewne też swego czasu w kinie filmy kostiumowe. I tak jak w kinie gatunek ten przeżywa w ostatniej dekadzie poważny kryzys, tak w serialu promienieje. Dwa najgłośniejsze seriale ostatnich lat to "Gra o tron" i "Wikingowie", kino ma tu do zaoferowania nieudane filmy, takie jak "Ben-Hur"(2016) czy "Pompeje".
Zadowolony jestem szczególnie z tych wikingów. Jest to wysoce zaawansowana pod względem technicznym produkcja, oparta +/- na faktach, z tylko niewielką ilością holywoodzkich "upiększaczy" fabuły. Postaci budowane są skrupulatnie, sensownie, realnie i inteligentnie i różnorodnie. I to chyba najważniejsze. Wierzę, że era seriali dopiero się rozkręca i doczekamy się w przeciągu kilku lat jeszcze większych hitów.
Polecam też serial "Utopia", jeżeli lubi ktoś angielski humor, czarny humor, teorie spiskowe i nieprzewidywalne zwroty akcji.
Znalezione obrazy dla zapytania utopia serial

piątek, 20 stycznia 2017

R87

Niedawno pisałem o miedzi w sprayu, która pomogła mi poprawić wygląd niektórych elementów. Przeglądałem później ofertę tej firmy, szukając czegoś, co jeszcze mogłoby mi się przydać i znalazłem R87 - środek do czyszczenia wysokowartościowych powierzchni (armatur). Idealna sprawa do czyszczenia mojego pałacu.

SOTIN R87 intensywny środek do czyszczenia armatur

sobota, 14 stycznia 2017

Historia Kamorry

Skończyłem ostatnio czytać książkę "Historia Kamorry" Vittorio Paliotti. Oryginalne wydanie z 93 roku, polskie 98. Kupiona za kilka zł używana. Jest to synteza informacji o tej prawdziwej Kamorrze, składająca się z krótkich rozdziałów pokrótce przybliżającą historie wielu postaci od początku XIX w. do połowy XX., plus wyprowadzenie genezy organizacji z lat wcześniejszych.

Dlaczego "tej prawdziwej"? Według treści książki, Kamorra była ścisłą organizacją na kształt sekty, która została ostatecznie pokonana na początku XX wieku. Były później próby odbudowania organizacji nawiązujących do tradycji "Pięknego Stowarzyszenia Zreformowanego", które opisuje w ostatnich rozdziałach autor, ale dzisiaj "Kamorrą" nazywa się co innego. Kształt dzisiejszego światka przestępczego ulic Neapolu opisuje Roberto Saviano w bestsellerze "Gomorra". Wynika z tego, że jest to zjawisko bardzo swobodnej struktury, nieposiadające hierarchii, ani władzy nadzorczej. Nazywa się je Kamorrą jedynie z tradycji przekazu ludowego.

Piękne Stwoarzyszenie Zreformowane


"Piękne Stwoarzyszenie Zreformowane" było bardziej podobne do sekty Skulls z filmu Roba Cohena, niż do dzisiejszej Kamorry-Gomorry. Co ciekawe, w odróżnieniu od sycylifjskiej "Mafii" czy kalabryjskiej N'dranghety była to organizacja typowo miejska. Nie wychodzili działalnością poza zaułki Neapolu, podczas gdy sycylijczycy zbierali haracze po wsiach.

W ostatnim etapie egzystencji Stowarzyszenie coraz mocniej pchało się do struktur politycznych. Kto wie, może konkurencja tam okazała się zbyt silna. Książkę polecam


Znalezione obrazy dla zapytania historia kamorry

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Zakazana archeologia

"Badając" kwestię odkrycia Ameryki do poprzedniego wpisu, natrafiłem na nowe dla mnie pojęcie "zakazana archeologia". Myślę, że jest to ciekawa dziedzina, która pociąga nas niczym bajki, ale bardziej ze względu na dążenie do odkrycia prawdy. Podobnie jak bajki jest przez niektórych z góry odrzucane jako nieprawdziwe, bo nieprawdopodobne.

Oczywiste jest pokrewieństwo z teoriami spiskowymi. Pewnie większość i tych i tych jest wyssana z palca, ale budowane też są na solidnym fundamencie. Tym fundamentem są fakty, których naukowcy nie potrafią jak dotąd wytłumaczyć

http://argonauta.pl/wp-content/uploads/2016/11/easter-island-statue-bodies-21-770x1091.jpg

sobota, 7 stycznia 2017

Odkryć Amerykę

Wyprawa do raju

Oglądałem ostatnio film zrobiony na 500 rocznicę tzw. odkrycia Ameryki (no ta, film już swoje lata ma). Mimo że zrobiony z rozmachem, nie przedstawia dzisiaj wielkiej wartości, ponieważ zawodzi pod prawie każdym względem. Nic dziwnego, że Wyprawa do raju Scotta jest dzisiaj rzadko wspominana.

Kto odkrył Amerykę?


No właśnie, ale jak to z tym odkryciem było. Wiadomo już niemal na pewno, że przed Hiszpańskimi wyprawami byli w Ameryce wikingowie. Z tym że nie miało to dla świata zbyt poważnych konsekwencji. A jeżeli już zależy nam na nadaniu komuś tytułu pierwszego odkrywcy, to istnieje teoria, że ludzie z Europy dotarli do Ameryki Północnej kilkadziesiąt tysięcy lat temu, nawet przed ludami z Azji.

Vespucci czy Kolumb?

Czy to znaczy, że Kolumb nie odkrył Ameryki w 1492 roku? Odkrył ją na nowo i zapoczątkował okres podboju tych ziem i tłamszenia tamtejszych cywilizacji. Ale co oznacza ta data? Otóż pierwsza wyprawa Kolumba odkryła jedynie kilka wysp z Morza Karaibskiego, a kontynent dopiero w 1498 roku. Za to nazwę nowy kontynent zaczerpnął od imienia Amerigo Vespucciego, który dotarł na kontynent mniej więcej w tym samym czasie. Tyle że dzisiaj naukowcy skłonni są uznać, że pierwszy na kontynencie stopę postawił jednak Kolumb.

Giovanni Caboto - odkrywca Ameryki Północnej

Giovanni Caboto - oto mało znane nazwisko, a być może pierwszy w Ameryce był właśnie on, w 1496 roku. W odróżnieniu do poprzednich, Caboto dopłynął do części północnej, co potwierdzają znalezione kilka lat temu dokumenty. Naukowcy są jednak skonsternowani bardziej formą, w której w dokumencie wspomniana jest Ameryka, która wskazuje na to, że wizyta Caboto nie była wcale pierwszą. Może po prostu istniały jeszcze ustne przekazy z czasów wikingów? Koniec skandynawskiego osadnictwa w Grenlandii to ok. 1300 rok. A znane są ich legendy, w których przetrwały informacje o budowaniu osad za oceanem.

Teorie o odkryciu Ameryki. Legendy o wikingach 

Tyle udokumentowanych faktów, a jeżeli chodzi o hipotezy, to jest znacznie znacznie ciekawiej. Istnieją przesłanki, że kilkadziesiąt lat wcześniej Amerykę odwiedzili Chińczycy. Prawdopodobnie dysponowali oni lepiej rozwiniętą technologią morską (Europa dopiero wychodziła z mroku, o czym może świadczyć wręcz śmieszny, a powszechny wtedy pogląd, że ziemia jest płaska). Bardzo możliwe, że dotarli tam też Polinezyjczycy, których możliwości przemieszczania się są również niesamowite.

Ciekawa jest teza, że być może wizyty wikingów, poprzez legendy zachowane przez setki lat, w których ewoluowali oni w bogów, pomogły Hiszpanom osiągnąć spektakularny sukces.

Żeby nie zabrakło polskich akcentów: spekuluje się, że Kolumb mógł być synem Władysława Warneńczyka. Z innej beczki, bardziej prawdopodobne jest jednak istnienie Jana z Kolna, który jako sternik duńskiej wyprawy miał osiągnąć wybrzeże Labradoru w 1476 roku, czyli 16 lat przed wyprawą Kolumba.

piątek, 6 stycznia 2017

Dobrze się kłamie

Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie. Ciekawy tytuł, podobno nie za dokładnie prztłumaczony, ale nie znam włoskiego, więc nie będę drążył tematu. Jest to świeży tym razem film, który dzisiaj trafił do kin. Jest niezły. Niby nic szczególnego: przerysowana historia z kolacji dobrych znajomych, którzy wpadają na nieodpowiedzialny pomysł gry. Mimo to wydaje mi się, że można z niego wyciągnąć sporo życiowej prawdy.

http://srebrny-ekran.pl/dobrze-sie-klamie-w-milym-towarzystwie-recenzja/

czwartek, 5 stycznia 2017

Bruksela

Jak widać nowy rok - nowy ja. 5. dzień stycznia, 4. wpis na blogu (wiadomo, że pierwszy stycznia nigdy się nie liczy)

Co prawda byłem tam już jakiś czas temu, ale blog przeżywał wtedy akurat kryzys egzystencjalny. Mowa oczywiście o Brukseli. Żeby nie rozpisywać się na strony bzdur o pogodzie itp., przedstawię tylko kilka prostych obserwacji
1. Państwo opiekuńcze o większym stopniu zaawansowania, od naszego. Było tak: jednego dnia szalał dość silny wiatr (coś jak orkan Barbara ostatnio). Co zrobiły władze miasta? Postanowiono wszystkie parki i skwerki (tereny z drzewami) "pozamykać" taką pasiastą taśmą, żeby głupie ludzie nie poginęły pod upadającymi konarami. Zabawne.
2. Miasto w strachu. Na ulicach, placach i w metrze pełno uzbrojonych patroli. Mit wyśnionego Zachodu jest już przeszłością. Brakuje nam do nich jeszcze odpowiednich zarobków, ale mamy coś ważniejszego - większe bezpieczeństwo. Póki co.
3. To dziadostwo ze zdjęcia. Jest duże. Jest naprawdę duże; większe, niż myślałem.
4. Obok tego czegoś jest park, w którym latają papugi (nawet jesienią)
5. No i ostatnia obserwacja: największą atrakcją miasta jest ok. 20cm figurka sikającego chłopca, która jest rozczarowująca pod każdym względem. Ot, dzieło sztuki.

środa, 4 stycznia 2017

Miedź w sprayu

Dzisiaj wpis o kolejnym etapie mojego życia jako złotej rączki. Żałuję, że nie porobiłem fajnych zdjęć, ale z drugiej strony - bez przesady. Całość przedsięwzięcia zajęła mi tyle, ile mam zamiar poświęcić na ten wpis. Wiadomo, że niepomalowane rury na wierzchu przybierają z czasem bardzo nieestetyczny wygląd, robią się zielone itd. Poniżej link do genialnie prostego rozwiązania

http://chemiainstalacyjna.pl/blog/produkty/metal-w-sprayu/

wtorek, 3 stycznia 2017

Kieślowski

Przypomniałem sobie ostatnio o pewnym znanym reżyserze. Nigdy specjalnie nie przepadałem za Kieślowskim, bo jego filmy są takie... intelektualne na siłę. Widać, że twórca chce w nich głównie pokazać, jakie to głębokie rzeczy potrafi zrobić, a czasem wychodzi to dobrze - a czasem nie. Ma, owszem, fajne filmy jak "Przypadek", "Amator", "Krótki film o zabijaniu", ale "Dekalogi" i "Trzy kolory" są już dla mnie takie miałkie.

A przypomniałem sobie o nim, bo przeczytałem ciekawy artykuł, do którego link daję w obrazku.

 7a2dcc7e-7b14-4822-8065-902bb61875a3

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Lucas

Gwiezdne wojny, wychodzące teraz co roku, nie są już dziełem Lucasa. Kilka lat temu sprzedał markę za galaktyczne pieniądze, być może powodowany chęcią, by jego najpopularniejszy produkt mógł być kontynuowany, podczas gdy jemu zabrakło już sił.

Ale dzisiaj nie o tym.

Postanowiłem nadrobić lucasowskie filmy spoza uniwersum GW. Otóż oprócz nich, wyreżyserował on dwa obrazy, oba wcześniej. mowa o THX 1138 i Amerykańskim graffiti.
data:image/jpeg;base64,/9j/4AAQSkZJRgABAQAAAQABAAD/2wCEAAkGBxISEhUSEhIVFRUVFRcVFRUVFxcVFRcXFxUXFxUVFRUYHSggGBolGxUXITEhJSkrLi4uFx8zODMtNygtLisBCgoKDg0OFQ8PFS0dFR0tLS0tLS0tLS0rLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLS0tLf/AABEIAJYBTwMBIgACEQEDEQH/xAAcAAACAQUBAAAAAAAAAAAAAAAAAQIDBAUGBwj/xABIEAABBAEBBQYCBQYKCwEAAAABAAIDEQQSBRMhMUEGB1FhcYEioRQygpGxI1JTYpLBCDRCQ3KTorLC8BUkM2Ojs8PR0uHxFv/EABcBAQEBAQAAAAAAAAAAAAAAAAABAgP/xAAcEQEBAQADAQEBAAAAAAAAAAAAARECEjEDIUH/2gAMAwEAAhEDEQA/AOtBIpIVZCEIVUIQE0AmEBSAQKkJ0nSoihSpKkQkUmE6QRRSlSKUVGkKdIpBEBSpMBOlQqTARSkAgVJgJ0mEAnSdJ0gimnSdIEkpKjlS6GF33eqgqEoWozbcxTTnZMLb426SNt8+eoj5q82H2kxppRFHlQSOcCQyOWN7uAskNaeVAqaNhSUklRFJSSVECkppFBEqNqRSKIVpqKaCkhCFFFJopOkCTARSkgAE0wmqEmhNAqSKkkgSKTpCBUnSEwgVJgJphAgE0UmgKTCEIGmkmEDVDFzopHSMY8F0TgyRvEFji0OFg9C1wIPIquFgO0ezZQ5ubiC8iJul0fIZMINmB36w4ljuh8iQpVbDSFZbG2pFlQsnhNteDwIpzXDg5j2/yXNIII8Qr1ALB9suzgz8Y45k3fxh4dpDxYBFObY4fF4rOLX+1nbHE2e0b59yOFshZRkcOIBon4W2CLPgavklHnvD7Lvc9xnfHjRRymGSWWgN40uDmsBrVxBF8Bz8CFv3dNszZwzQ+HLdLKIS5kT2mNzHVUnK2yANdXPmCaPMc+7XbcOfkundGyIONmNlnjQBe4n6zyGtBdQuhw4LGxZJie2SIljmm2uaS1wPKw4cQePTxWf1XrdJcP7Pd72TGGtyGNnaOGonTJ+0OB9SPddb7M9oYM+AZEBOmy1zXUHseObHgEgGiDz4ggrWoyiSkkqiJSUikggVFTpKkEaTCdIQW6aSaAUqSCYQOkwEJhA6RSjJIGiyVTZlNPVTRWTQhUNJCEAhCEAmEk0U0IQoGhK0BUSTUU0DQkmERJMJBJ90a50avx6X7orUdqn6DkOzIQXQzEfTIR0PJuXG384cA8fyhXMgLacLNZK3UxwI4HgbsHkRXQ/uXPMPshnEkZ20HaCD+SxgI2kvBBc6YNYXAcTWkcaN8ONh3YdoMWKSRrnsMkjGmSUAtJEZeI9Q5EFpvhy1geFYl/THW1wHv3iLdoAgcHY0bj4E65Wc/GmD5LueztpwTgugmjlAqzG9rwL5XpPBcb7/AJv+swGuJg/CV3/l81Ryhr+Py/FMuVB/1h5m1VVEtS67/B8mdrzGX8OmF2n9a5RqA9OB9G+C5BzXTO4TKIzpYuj8Zx92Sx18nlB3dJBTVCpJNCIiolTUVRFNCagtU0kIJKQUApBBIKQUQued7/auXEhhhx3aXZO8uVvMMj0ghh6FxfWroAa4mxKJd52fjzGPDZtA4+TbqDZCIrIaN3lOZxYT/JB8zR4A22w+zcs2Ljviz52yvYDMXufO1slflWPie+gWPBbp4cqPHnxSeTVxPHx8fNdf7is+JrZ8bTUpO/189bfhYR5aTR89SzZtadWiuhqrVQ1VyuuNeVqSSa2yaLUbQgdp2opoHaLStCKlaLUbTCgdp2opqhkoBStCCQKkFC1IIJpqKYQcM71+1WTLlzYTHlsEZERaw1vC5rS7eHgTxJFXVN62ucY0j4HiWN9OYbBHzBHUHlSzHaTaIlzM2YcnZEmg+rnNBB6/CL9lr87+nisK6H2UzXMzMfPxBQlljgy4QeW9eGE+bCXBwPQgdCaXfVtYT5+mJ+uOGJsRI4t3mt7pKPlbWnzaR0WkbIzJIQ/SXM1MLfAkE+C2rsj2ZZnY+RNLlNgbCxzmtIALgBweZHnSI9fwnmeXKxYaK42eHgmoMB4f5+am+Jw5/JUTato7pNouh2njUL3rjC4ddMgr5ENP2Vq0cfM+AJ+4Lo/cHspsuXJO4A/R4gWeT5SWh1f0Wyfeg74UkIWkCEkWiBIoSKoEIQUFoE1EJgqCQUgohSQMLl/fB2RgGJ9Kx4GRvilDpTGNILHgtc7Q34b1mMk1dA2eC6gCqObjsljfHJRY9jmvuq0uBBuxXI9VKseTopePUEdP/q2ju4z4YNoQyzSmONuqyAassLQD+pZ4+S1jOiYJHiNxcwPcI3HgXMDiGONciW0fdZPsjsF+dkNxmPDC4OOsguADWkm2gjwUV6W2PtvGyg52PMyUNIDtN20m61NIBF0enQq/XEf/AMFtrAcZcOVrzVHcSU8tHGnRytAcPLir/st2/wBqCQjMxpZYWuDZXjGLJIySGgfCGN+sRYcLo9Ot1HX0Wsdgbcx5naGyVIOcUgdFMPWKQB3vVLIoBFoTCoVoTpCgSaAmgVotOkIBCdIVApBRTCCYWB7d7YOJgZE7TTwzQw86fIQxpryLr9lngVy/vyzju8XEbf5WR0rq6iIABteZkv7IUpHOdi9jcvJxH5UOndw6y8Oc4PdTNbiwaSHkMLfckeK1ubW0lrrBHn159F6l7L7IGLiRY5AtrPyngXvt0ntqcR6UvMG0nB0jiPqk/DfDhZrh6UstM/3b7Dxs7MEGTI9gLS5gYQN45vExlxBItoceHHgeIXau1fY2ObE3OO0MMcW6Y0E0+JtHcuJNkWAQSbvrxtcF7GZTos7Ge3mJ4h7Oka0/In2JXqmuKsSvHebjlj3NI00eXMVzFHqK6qICzO1YtUkkJ4SRve2N3iGvIMTvuNefzwjnVYo+BHW/+6QVsegRY/z5r0R3S9ljg4ep4qXIIkf4tYBUTD5gEuPgXleecKN0jmsaLc5wa0HlbjTbPhZC9dQxaGtbd6Wht+NAC/kn9E0IQtMooTSQIpJlJUCChIoLQJ2ophQSBUlC1IIJqy26XfRsjR9fcS6f6W7dp+au7UmHilHkZxHTlS2vuxfo2liOPWQt/bjezh+18lgNuQbvJyIxyZPMwDybK5oHyWa7ANvamIPCWP5CystPSilqKihaZW+fgQzt0zRMkaOID2h1HoWk8WnzCxo2NLF/Fcp7B+invJi52QC4iRvh9cgeCzSFMGE/01PF/GsR4H6XGvJi58ywASs87YQL5rJbO2nBkN1QSslHXQ4Eg+DhzafIq6BWN2lsHGndrkiG8HKaMmKYek0ZD/mgyaFgDh50H+xyGZLekeWNEno3Jib/AHmH1THamOM1mRyYZ5apgDAfDTksJj9nFp8k1WeTUWPBAc0ggiwQbBHiCOBCdqhoSTCBppIQJSCSYQSXM+1+x8nI25i6BcbIYpbdxY0Rzvc/VX1SSGtHjqHOjXTAFg+zZ3r8jM6TSbqI1/MY5dGwjydJvpB4iRqlGX2hJpilcObY3kezSV5EBNN48gB+C9d5rLikB6sePvaQvKuwMPf5WLDzEs8TD5tc9ocfTSSVKsVtgAtzILFFuTFYPPhI2wQfSl6tK81bbg3W25Gu4AbRDz5NfkCX+69elHc0hXmHvExd1tHKaBVTucPSQ7wH+2sHlASjVwDx9boHAcnevRb935bOMeeJa+GeJrg7oXx/A8eoAjP2lzlvI+hQbZ3W7P3+08Zp+qxxmd6RAvH9oNC9KlcU/g/4YM2TMebYmMb9t5Lj/wAMfNdrKsShJCFpCQUIKBKKkUkQJFCCgsgmFEKSBqQUQpBBJMJBWm2M8Y+PNOeUUT5PXQ0uA9yAFFeau1+k5+XpNg5M1e8rr+drM91UbXbWguuDpS3j1EUlV4+PstVghfJrfeosaZXlxNm3taTfMkukBW/9xeymyZks7+Jx4gWD9eUlur2a14+0sxqu6pJpLbJoKSdoBCVoUDRXCuh4EeI8Ckmgx2BsHGgkdLBEIi4EObGXMicSR8RhaRHq4fW02skkmAgaxsu38drtBfZ5EgWB7jn7K/ljLmubysEX4WKtca2k50LnRyW1zTRB4G+Qry48Fw+/0vDMdvl85z9di2XmR5DXOjcdLXaLIIBIAJq+nxUrp0ZHgVpfd7ml+M5vWOQ0TwGl/wAQI9yR7LaHzVQ8f3Uuvzt5cZaxzmcrIulIKnFJaqrbLFdpsl7MdzYjUspbBCedSSnQH11DAXPPkwq/wcRkMbIYxTI2NjYPBrGhrfkAsW8b7OA5sxI9Xlv5wWt9C2EO/rws2swRmaS1waacWkA+BINH715b7Ps+i7RxhlAx/R8qISi22wxyNPEg1QIBPkF6nXAe+3ZYjzzIAKyImv8AVzRu3fJjT9pKsS78dkOhzxkBvwZMYOq/5yJojePL4d38/Ndr7MbSGTiQZA/nImOdxunVTxfk4OHsuTdvcp2XsPZ+W74ntfokPiQx7HuPq6IH3W49y02rZbG/o5ZWfe7efjIVILfvv2bvMBst1uJQTfUSfk+HnqLPmuBQj4hfjxXqLt1h77Z2XGGbxxge5jfF7BrYR5hzQR5heXhzseqEdn7gMaocqXqZI4v2GF5/5nyXViub9xkRGJkO407JOnw/2UZsftD7gujqxKEWlaFpAlaEigEkFK0DtK0IpBZBpUgwqu1qmAiLcRlTEZVcBSAQUBEta7zGkbLyyP0bR7GVgPyJW3ALXe8aMHZeYP8AcOd7tpw+YUvjUcD7NYe8xdpOA4sxWH2+kwuPyjP3Lb/4P7xv8pnV0Mbh9h7gf74WH7rsnHvNxcmQRty8Uwseejvj4WeAPxWL4EiuoWG7uO0n0DMjyHAlhaWStHMsfVkA9Q4NPtXVZnqvTgiQIVabJ7R4eSGmDJieXcmh4EnK6MZ+IHhyI6LKrWot9ynulXTTRQ3SYiVa0ApopbpPdKoCnamilu092qloLwOZCaIbtYrPia51uAIHDiLPhV9B4/8AtWfbbbJhgAYTbyWlwNaRXEX0J8vAqy2dMwNhjic+SIR0JBqfZaDYe4fVJN/dSx3na8WutzWRxY2MOqNjWt06AGigRfQDgAK4KltFxtlA6fis+BNVfzVjmbXEYHwPDeWpzS1o6C74jwHCj4q4hzQ4cwbHstdp4yv8R3I+B4n9yy2VKyNjpHkNYxrnvceQa0EuJ9AFhcdvINNN5BoqvQcLWV2vgNyInQvJDHFuqq+JrXhxYbB+FwGk+Tjy5q6LHsriuEAlkaWy5DnZEgPNpkotjNfmRhjPsLMaEt4jeqB6Fyvv/wAEfR8aeuLJXRk+UjC78Yvmt87T5+XHAXYULZptQAY8hrdPGzxcATy4WOa5Ttbsptnaj3yZxEG7b+RiaGSMLiD8LWslpnIW5xJ+LwCKWBjiTsrLZrdzF7fUTMJHqdbh7rae4gg7PkHVuVID/VQn8CFo7tg7Yhwjs76G98b5d+90TmuB4NAjJJFAGPUfGx5rofdHs3IxcWWPIgdCTNrY1zmuJBjYCfhJri3keKg3vdheSMmMRTyx8g10kZ+w+v8ACvWuvyXlrt7jhm0cto5fSJXftvLj83Ko7R3JgHZgNc5n+9NY3/DXst90LnncY8/6NI8MiQD9mM/vXQS5WB6Ao6Ey5IuVC0JFqerySvyVES1ItUifJRtELSmlaLQW4JTBKgHKQeiKgJUgSqYepB6KmCfFW21MFmRDJBJZZI0seAaNHnR6KvqT1KDRm90+zPzJv6+RZPZ/d/s6JhYMZr2uIJ31zGxyoyXp9qWzWmCmDFbP7K4MLxJFiQRvb9V7YmB49HAWFmQz1+9QtPUgmGqQKphyNaKqgotUdaNaCtqRqVHUnqQVtao5EQeOJojkRzHojUjUgxeXsTefWld9zD+LVhcvsXI4gx50sYAqqLqrlp0uaGjypbcXBGoLN4S+mtaxOy07XBz9oSvqxp3cYaQQQQ5puxx5FVI+yDAbE8rf1WbtrfZuim+gWw2i06wWWHshsZB3kjiPzi38A0LIhvmVT1J6lrBNGpUi9LWgqlxUS5Uy9QdIiK1pscrbehRfPQOkWaNA8BfQE9BaC91LzN3g5DH5+Q5pBG+lHA3ykcPxsrfdubY7QPa6MYmgHgXQGPiP1XF5cB9xXPZ+xu0eF4cpJs8G2R69PuWa1HY+5eIN2Y136SaZ/pTt1/0791vOpaL3VwTY+A2GeJ8bmyykNcKOlxDga9SVuG/8lYi5LktSob5IyrSLjUkXKgZEtYQVyUi5Ud4EB6CsXKJcoakkRTStCFBIFSBQhA9aepNCKNRT1IQgYJTQhAWi0kKhp0hCgEAIQopotCFQkIQqgBTCEKKaKQhUItUd2EIRC0BGgJIQGn0QhCBOKovahCBsapWhCgCUrQhUCVIQiDSgNQhA9KVIQor/2Q==

THX to rozwinięcie pomysłu Lucasa, na którym oparł wcześniej studencką etiudę o tym samym tytule. Może właśnie w tym filmie należy upatrywać dzieła jego życia, ponieważ tylko przy tym projekcie zrealizował w pełni swoją wizję artystyczną, nie starając się ze wszystkich sił o sukces kasowy. Niestety chłodne przyjęcie filmu przez władze wytwórni spowodował, że na dalszym etapie kariery Lucas będzie musiał troszczyć się bardziej o stronę komercyjną swoich projektów.

Ale jakie wrażenie film robi dzisiaj? Zacznijmy może od tego, że - podobnie jak Gwiezdne wojny - THX 1138 został wiele lat później udoskonalony nowoczesnymi technikami komputerowymi tak, by lepiej odwzorować zamiary reżysera. Znalezione obrazy dla zapytania thx 1138

Dla polskiego widza, film ten sprawia wrażenie oczywistej inspiracji dla Seksmisji ze względu na przedstawienie świata, motyw ucieczki i specyficzne podejście do tematu seksualności w systemie (ludzie również rodzą się z "probówki"). Może nie jest to wielkie dzieło, ale na pewno ciekawy film science fiction, z udaną rolą głównego bohatera, w którą wcielił się rozpoczynający karierę Robert Duvall.

 Podobny obrazPodobny obraz

Drugi film to Amerykańskie graffiti - oparta na młodości Lucasa opowieść o jednej nocy z życia amerykańskich nastolatków z Modesto (średniej wielkości miasto). Mniej lub bardziej luźne związki, wyścigi samochodów, gangi młodzieżowe, włóczenie się po mieście i życie marzeniami. W roli przyjezdnego cwaniaczka pojawia się Harrison Ford, a jedną z głównych ról odegrał Richard Dreyfuss.

Ten film z kolei odniósł sukces komercyjny, ale dzisiaj jest nieaktualny, dla polskich widzów egzotyczny i raczej nie niesie ze sobą wielkiej wartości. Chyba że ktoś bardzo chce zrozumieć amerykańskich nastolatków z lat 60.