piątek, 30 czerwca 2017

Lewandowski w Realu! A jednak!

Kilka słów o dzisiejszym dziennikarstwie, głównie w wydaniu internetowym, bo z takim mam styczność. Już dawno zdano sobie sprawę, że w nagłówku artykułu można wpisać cokolwiek, jeżeli postawi się po tym znak zapytania (ja chyba nie muszę się z tym liczyć). Pod powyższym tytułem mogłaby się znajdować np. bzdurna relacja z komputerowej symulacji, jaką przeprowadził sobie piętnastoletni dziennikarz.

A żeby znaleźć absurdalne nagłówki nie trzeba w ogóle zbierać informacji, robić researchu. Wystarczy wejść na jeden z portali.
Szariat w Polsce? Muzułmanie odpowiedzieli polskim internautom.
Koniec Beaty Szydło? Już jutro może zostać bezrobotna.
Wymowne zdjęcie Macrona. Fotografia robi furorę w sieci.

I wisienka na torcie, sezonowo powracający wpis: Kolejny klub chce Lewandowskiego. Niespodziewane wieści. (pisząc tyutł nie widziałem jeszcze tego artykułu, ale nie zawiedli mnie).

A o czym to jest? O niczym. O tym, że angielska gazeta napisałą o Lewandowskim, a napisała rzeczy, które powtarza się od miesiąca. "Robiące furorę" zdjecie Macrona to po prostu portet na tle otwartego okna. Ale kliknięcia się zgadzają

Twoje grzejniki w końcu się zepsują!

Wszyscy wiemy, w jakich czasach żyjemy. W sklepach mamy po 6 rodzajów parówek: dobrych, tanich (rzadko jedno i drugie), z kurczaka, świni, 90% mięsa za 5zł albo 60% za 3zł. Taśmy klejące są coraz cieńsze, foliówki biodegradowalne... tak samo grzejniki, rury i wymienniki nie są dzisiaj potężnym kawałem żelastwa, ale są robione ekonomicznie, by spełniały swoją funkcję, będąc jak najtańszymi.
Dlatego "kiedyś wszystko było ok", ale teraz niekoniecznie. Zachodzi potrzeba ochrony systemu grzewczego, by służył bezawaryjnie i wydajnie.

http://wodawinstalacji.pl/dlaczego-wlewamy-do-instalacji-inhibitor/

Sentinel X100 – inhibitor do systemów centralnego ogrzewania

wtorek, 27 czerwca 2017

Szkice piórkiem

Skończyłem ostatnio czytać jedną z najlepszych książek, jakie miałem dotąd w ręce. "Szkice piórkiem" Bobkowskiego to dziennik, notatnik zawierający przerozmaite pod względem formy i tematyki wpisy z czasów niemieckiej okupacji Francji podczas drugiej wojny.



Znalezione obrazy dla zapytania szkice piórkiem

Napisanie czym są "Szkice piórkiem" nie oddaje w żaden sposób ich wartości. Dopiero napisanie jakie są. Książka zawiera prawdziwy ogrom błyskotliwych filozoficzno-socjologicznych spostrzeżeń, które nadal pozostaję - i niektóre chyba już zawsze pozostaną - aktualne. Najwięcej miejsca poświęca autor oczywiście naturze Francuzów (książka polecana imigrantom z tamtych rejonów) oraz samej wojnie. Z polskiego punktu widzenia oczywistym szokiem jest sposób w jaki wojnę przeżyli Francuzi, dla których przez czas okupacji największym zmartwieniem był niedobór masła.
 Utwór ten jest nieregularny pod względem formy i czasu dzielącego wpisy: zdarzają się wpisy dzień po dniu, a są też wielomiesięczne luki, wpisy mają od kilku linijek do kilkunastu stron. Najważniejsze jednak, że jest to ogromny zbiór obserwacji inteligentnego człowieka, wyrażonych w dobrym stylu. Po przyswojeniu tej lektury możemy uważać, że zupełnie dobrze znamy realia, jakie panowały w okupowanym Paryżu.

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Odkrywania Ameryki cd

Tym razem mniej historycznie, a bardziej legendarnie. Dużą popularnością w Stanach cieszy się ponoć legenda o walijskim księciu, zwanym Madoc ab Owain Gwynedd, który według podań miał dotrzeć do Ameryki Północnej około 300 lat przed Kolumbem. Książę Madoc miał być nieślubnym synem historycznego władcy walijskiego księcia Owaina Gwynedda, który rządził swoją prowincją przez prawie 40 lat w XII wieku. Uciekający przed walkami wewnętrznymi Madoc miał przepłynąć ocean i wrócić po kolejnych osadników.

Jakie przesłanki stanowią za prawdziwością owej legendy? Przede wszystkim zeznania XVII i XVIII - wiecznych podróżników, wedle których niektóre z indiańskich plemion miały cechować się bledszą karnacją i posługiwać się językiem podobnym do walijskiego. W Mobile Bay w stanie Alabama stoi tablica pamiątkowa, opisująca treść legendy, wedle której właśnie tam dobić do brzegu miała wyprawa Madoca.

Brakuje niestety znalezisk archeologicznych lub badań lingwistycznych, które potwierdzałyby treść historii. Prawdopodobnie legenda została stworzona lub rozbudowana dopiero po nowożytnym odkryciu Ameryki.